Wzmacniające ćwiczenia dosiadowe

    Prawidłowy dosiad jest chyba jednym z najważniejszych umiejętności w sztuce jazdy konnej. Dlatego też jego temat wielu zaprząta głowę, a obserwując grupy końskie w social mediach widać, jak wielu szuka odpowiednich ćwiczeń, by dążyć do perfekcji. Dzisiaj pragnę przedstawić wam najpopularniejsze formy pracy nad dosiadem. Dobry dosiad to przyjemność z jazdy, kontrola, a przede wszystkim - komfort dla konia.

    Ćwiczeń dosiadowych nie możemy sklasyfikować do jednej kategorii, warto pamiętać, by rozwijać go pod kilkoma różnymi względami. Jak wszystko w jeździectwie, zmiany i brak monotonii wpłynie korzystnie na trening. I niestety, ćwicząc dosiad, musimy mieć na uwadze również dobro konia, który nie zawsze będzie zadowolony z podskakującego jeźdźca na swoich plecach.



    Ogólnie rzecz biorąc, ćwiczenia dosiadowe klasyfikuje się jako: wzmacniające, koordynacyjne, rytmiczne, izolujące i kinestetyczne. Najłatwiej jednak opisać, jak i wykonać będzie ćwiczenia wzmacniające, dlatego też im poświęcony jest wpis.



1. Anglezowanie bez strzemion

    To ćwiczenia na pewno wielu jeźdźców zna, ponieważ najczęściej jest pokazywane w szkółkach. Dzięki takiemu treningowi wzmacniamy mięśnie przywodzące ud. Sylwetka ćwiczącego musi być symetryczna, nogi stabilne ("dociśnięte" w jednym miejscu). Jeździec porusza się, anglezując, a możliwe to jest dzięki sile kolan. Należy pamiętać, że postawa jeźdźca musi być taka sama (zgięte kolana, pięta nieco w dół), jak w momencie, gdy anglezuje w strzemionach, tylko wtedy ćwiczenie ma sens i zmusza mięśnie do pracy.


2. Półsiad bez strzemion

    Polega na uniesieniu kości siedzeniowej nad siodłem, jednak znowu musi wzmacniać mięśnie przywodzące ud. Nogi bez strzemion powinny się znajdować w tym samym miejscu po obu bokach konia, jednocześnie będąc jedynym miejscem naszego ciała, które dotyka konia. Zdarzać się będzie opadanie w siodło (może wynikać albo z braku wystarczającej siły mięśni albo z braku równowagi), jednak po czymś takim powinno się po prostu znowu spróbować wykonać ćwiczenie. Przy braku strzemion jeździec cały czas musi mieć prawidłową postawę w siodle.


3. Kłus anglezowany z jedną nogą w strzemieniu

    Dobry przykład ćwiczenia wzmacniającego, ponieważ używamy w tym momencie mięśni przywodzących kończyn dolnych. Asymetryczne działanie angażuje mięśnie po jednej stronie ciała, a druga strona musi działać jak podpora. Sprawia to, że mniej pewni siebie jeźdźcy mają większy komfort, niż przy braku obu strzemion. Warto dodać wariant jazdy po kole, z wyjmowaniem to wewnętrznej, to zewnętrznej nogi ze strzemienia, by nauczyć się prawidłowego dosiadu przy działaniu sił dynamicznych, które odczuwamy podczas skrętów. Pomimo braku podpory po stronie bez strzemienia, należy jak zawsze pamiętać, by sylwetka miała prawidłową postawę. Środek jeźdźca powinien znajdować się idealnie na środku, a angażowanie dodatkowych mięśni, niż to konieczne, nie jest mile widziane, ze względu na to, że odbiega od potrzeby wzmocnienia nóg.


    Innym wariantem tego ćwiczenia jest półsiad z jedną nogą w strzemieniu, wywołuje ono napięcie prawie całego ciała przez potrzebę użycia odpowiedniej ilości siły. W kłusie nie mamy tu fazy wypoczynkowej - moment kontaktu z siodłem - a więc jest to bardziej obciążające ćwiczenie. Polega ono na uniesieniu się nad siodło, mając jeden punkt podporu (nogę w strzemieniu) i utrzymaniu symetrycznie nogi wyjętej po stronie przeciwległej. Działa tu także mięsień przywodzący ud, mięsień grzbietu i brzucha, jako że angażuje je wymóg symetrycznej postawy. Należy pamiętać, że bardzo ważna jest symetria na jednej podporze, jeździe nie może zmieniać środka ciężkości, by ułatwić sobie zadanie.


4. Wzmocnienie pracy bioder

    Praca bioder jest stabilizacją dla dosiadu, pozwala więc dopasować się do rytmu chodu. Naturalnie mięśnie napinają się tylko na tyle, ile wymaga od nas dostosowanie się do tempa konia, nie więcej. Ćwiczenie więc polega na tym, by w kłusie anglezowanym (można wykonać w strzemionach lub bez nich) jeździec siedział na wprost do kierunku jazdy, a na sygnał prowadzącego napiął mięśnie, które zapewniają mu stabilizację, bardziej niż jest to potrzebne. Pozostają one napięte, dopóki nie otrzyma kolejnego sygnału, zwalniającego go z ćwiczenia. Jak przy wszystkim, należy pamiętać o zachowaniu prawidłowej postawy, nogi powinny być rozluźnione w stawie biodrowym.

5. Unoszenie kolan

    To ćwiczenie może wydawać się najtrudniejsze, jednak wzmocni mięśnie brzucha i lędźwi, więc warto spróbować. Podczas jazdy (stęp, ewentualnie kłus jeśli zależy nam na zwiększeniu mobilności) ręce kładziemy na tylnym łęku, a kolana podciągamy w kierunku brody, robiąc jednocześnie wdech. Wydech przypada na opuszczenie nóg z powrotem na ich miejsce. To ćwiczenie poza wzmocnieniem mięśni uczy także napinać krzyż, wysuwając do przodu kości biodrowe, które działają aktywizująco.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Aplikacja Equilab

Ogłowie START Woden

Recenzja ochraniaczy i kaloszków "Green" od Lovequestrian